Od blisko dwóch tygodni lasy leżącego w górach Nowego Meksyku amerykańskiego parku narodowego Gila (Gila National Forest) trawione są pożarem.
Ogień pochłonął dotąd niemal 930 km² drzewostanu i zbliżył się na odległość 50 km od benedyktyńskiego klasztoru pw. Matki Bożej z Guadalupe. Przeor, o. Cyprian OSB, w mailu wysłanym do przełożonego amerykańskiego dystryktu FSSPX, ks. Arnolda Rostanda, prosi wiernych związanych z Bractwem o modlitwę w intencji ocalenia jego klasztoru od skutków potężnej klęski żywiołowej.
„Wszystko uzależnione jest od kaprysów wiatru — pisze o. Cyprian. — Będziemy dziękować Bogu, jeśli nie zacznie silnie wiać z północy. (…) Jesteśmy w trakcie odtwarzania rozciągającej się na północ i zachód od naszych ziem leśnej przecinki, której zadaniem będzie powstrzymanie ognia. Mamy przed sobą ogrom prac, ale bracia działają z zapałem godnym doborowego oddziału wojska. Do naszych mszalnych modlitw dodaliśmy «ad petendam pluviam» (‘o uproszenie deszczu’)… Będziemy wdzięczni za polecenie nas modlitwom wiernych” (źródło: sspx.org, 1 czerwca 2012).
Klasztor Matki Bożej z Guadalupe został ufundowany w roku 1991, mnisi związani są z Bractwem Kapłańskim św. Piusa X i stale korzystają z posługi jego biskupów. Dziś, pięć dni po ogłoszeniu apelu o. Cypriana, pożar w lesie Gila nadal nie został opanowany i wciąż może zagrozić klasztorowi, dlatego warto pamiętać o ofiarowaniu modlitwy w intencji jego ocalenia.