Przejdź do treści

Afryka: Posługa zgromadzeń związanych z FSSPX (4/4) – Misjonarki Jezusa i Maryi w Kenii

Siostry Misjonarki Jezusa i Maryi z ks. Pazatem i oblatkami FSSPX
Siostry Misjonarki Jezusa i Maryi z ks. Pazatem i oblatkami FSSPX

Najmłodszym zgromadzeniem zakonnym w Afryce są nasze Siostry Misjonarki. Skąd wziął się pomysł na tę fundację?

Nasz przełożony generalny, bp Fellay, przez wiele lat dostrzegał potrzebę posługi misjonarek w różnych misjach rozsianych po całym świecie. Jednocześnie różne młode kobiety pragnęły poświęcić swoje życie Bogu właśnie poprzez pracę na rzecz rozwoju misji. Te, które wstąpiły do Zgromadzenia Sióstr Oblatek FSSPX lub Zgromadzenia Sióstr FSSPX, nie miały gwarancji, że tak się stanie. Ponadto jest wiele kobiet mających prawdziwe powołanie, które nie potrafią dostosować się do materialistycznego stylu życia w tak zwanych krajach rozwiniętych.

Zainicjowanie tak dużego projektu domagało się jednak znaku od Opatrzności, która wskaże „jak”, „kiedy” i „gdzie”. Wola Opatrzności ujawniła się za sprawą ks. Marka Vernoya, przełożonego afrykańskiego dystryktu Bractwa, podczas jego pierwszego objazdu po terenie dystryktu. Niektóre kobiety mające powołanie, a mówiące po angielsku, bardzo długo – niekiedy sześć lub siedem lat – czekały na możliwość jego realizacji. To wówczas ks. Vernoy, gorliwy apostoł, zrozumiał, że rozwiązanie tej kwestii musi stanowić priorytet.

Podczas międzynarodowej pielgrzymki do Lourdes w 2008 r. młoda Francuzka zapytała ks. Vernoya o to, co robi dla żeńskich powołań w Afryce. Widząc zainteresowanie w Europie, nie wahał się on rozszerzyć swego projektu także na tamtejsze młode kobiety, których powołanie było ukierunkowane na misje.

Największą trudność stanowiło jednak znalezienie ludzi zdolnych do poprowadzenia ich formacji. Ks. Mikołaj Pfluger (pierwszy asystent przełożonego generalnego FSSPX – przyp. tłum.), aby wspomóc przeorat w Nairobi, wysłał do Kenii grupę trzech oblatek. Niebawem ks. Krzysztofowi Nouveau udało się przenieść siedzibę przeoratu z Karen do Lavington (oba to przedmieścia Nairobi, stolicy Kenii – przyp. tłum.), gdzie znajduje się kościół Bractwa, i zwolnić dom w Karen. Powoli lecz niezawodnie wszystko zaczęło się układać: powołane oczekiwały w gotowości, na miejscu były już siostry zdolne do poprowadzenia formacji, a teraz był do dyspozycji również dom, gdzie można było urządzić nowicjat. W listopadzie 2009 r. ks. Vernoy wygłosił rekolekcje w Karen dla oblatek i pierwszej grupy kandydatek do postulatu, które przybyły zaledwie kilka dni wcześniej; oprócz dziewcząt z Kenii były też cztery Nigeryjki. Ks. Grzegorz Obih, który jest Nigeryjczykiem, został pierwszym kapelanem nowego zgromadzenia. Już 22 sierpnia 2010 r. do wspólnoty dołączyła [pierwsza Europejka, Francuzka] Irena de Poncins.

Biskup Fellay wówczas nie zdecydował jeszcze o kierunku rozwoju nowego zgromadzenia. W takich sprawach pośpiech nie jest wskazany. Poza tym jesteśmy w Afryce! Na Czarnym Lądzie pojęcie czasu bliskie jest pojęciu wieczności, a – jak nauczył nas Jego Ekscelencja abp Lefebvre – musimy podążać za Bożą Opatrznością, nie starając się jej wyprzedzać.

Tymczasem ks. Vernoy, ku swemu wielkiemu żalowi, opuścił Afrykę, a jego miejsce zajął ks. Ludwik Duverger. Również ks. Obih opuścił Kenię i, aby rozwijać apostolat w swojej ojczystej Nigerii, udał się do mniej odległego od niej Gabonu. Ks. Filip Pazat, po siedemnastu lat pracy w USA, 7 września 2010 r. przybył do nowicjatu, który nosił teraz wezwanie Matki Bożej Anielskiej, aby objąć obowiązki kapelana. W Adwencie tamtego roku nasz przełożony generalny nakreślił podstawowe założenia naszych statutów. 10 marca 2011 r. został podpisany dekret erekcyjny, a dziewięć dni później Irena de Poncins, która wcześniej odbyła postulat w nowicjacie (oblatek FSSPX – przyp. tłum.) pw. św. Teresy w Salvan w Szwajcarii, otrzymała biało-brązowy habit i imię zakonne – s. Irena od Jezusa.

Obłóczyny pierwszej z sióstr Zgromadzenia Misjonarek Jezusa i Maryi
Obłóczyny pierwszej z sióstr
Zgromadzenia Misjonarek Jezusa i Maryi

3 października tego samego roku trzy postulantki z Nigerii również otrzymały habit i imiona zakonne – s. Maria Bernadeta, s. Maria od Jezusa i s. Maria Teresa. Po dwóch latach nowicjatu złożą pierwsze śluby i rozpoczną apostolat. Obecnie mamy cztery nowicjuszki i jedną postulantkę, która pochodzi ze Szwajcarii. Kolejne kandydatki przybędą wkrótce z Afryki, Europy i prawdopodobnie również z Australii.

Misjonarki Jezusa i Maryi to zgromadzenie czynne, którego siostry mogą zostać posłane do którejkolwiek z naszych misji w każdej części świata. Zakonnice w swej posłudze nie ograniczają się do terenu Afryki, mimo że ich nowicjat tam właśnie się znajduje. Ich posługa może dotyczyć wszystkich potrzeb pojawiających się w naszych misjach, np.: pomoc w przygotowaniu liturgii, katechizacja, nauczanie w szkołach, pomoc medyczna, uprawa roli itp., zgodnie z umiejętnościami sióstr, ich dotychczasowym wykształceniem i potrzebami poszczególnych domów misyjnych.

Żniwo jest wielkie, a w tym, czy przybędą do nas nowe robotnice, zależymy od Opatrzności! Nowy budynek nowicjatu, który teraz może pomieścić 20 zakonnic, również stanowi wielkie wsparcie.

(źródło: „Tradition in Africa”, 11/2012)

Skip to content