Przejdź do treści

Nowa Zelandia: Śluby dominikanek z Wanganui

Dominikanki z Wanganui składają profesje zakonne
Dominikanki z Wanganui składają profesje zakonne

W niedzielę 22 grudnia 2013 r., w dzień święta Matki Bożej Opiekunki Zakonu Kaznodziejskiego, w klasztorze tradycyjnych dominikanek w Wanganui na Nowej Zelandii miały miejsce uroczystości związane ze złożeniem przez siostry ślubów zakonnych – profesję wieczystą złożyła pochodząca z Indii s. Maria Swarupa, a Amerykanka s. Maria Dominika odnowiła śluby czasowe (na kolejne dwa lata). Ceremonia dokonała się w obecności ks. Ludwika Bochkoltza z Bractwa Kapłańskiego Świętego Piusa X, a siostry złożyły śluby na ręce m. Marii Michaliny – przełożonej generalnej. Uroczystości poprzedziły rekolekcje, które odbyła cała wspólnota sióstr zamieszkująca klasztor noszący wezwanie św. Dominika; wygłosił je ks. Robert McPherson FSSPX, który na co dzień sprawuje opiekę duszpasterską nad wiernymi w oddalonym o 400 km Auckland.

O pochodzeniu i historii swojej wspólnoty zakonnej siostry piszą tak:

Chociaż nasze zgromadzenie jest małe i zamieszkuje „na krańcu świata”, to szczycimy się jego historią. Możemy prześledzić nasze pochodzenie od pierwszego klasztoru, który św. Dominik – na znak dany przez Boga – założył w 1206 r. w Prouille w południowej Francji. Rok 1644, kiedy Anglicy byli zajęci własnymi kłopotami (w Anglii trwała wówczas wojna domowa – przyp. red.), okazał się właściwym czasem na ustanowienie dominikańskiego klasztoru w Irlandii.

Siostry z Prouille przybyły do Galway, gdzie założyły prężnie rozwijający się klasztor. Pomimo prześladowań, jakie spadły na nie w kolejnych latach, konieczności chronienia się od czasu do czasu w Hiszpanii, udawania owdowiałych nauczycielek i znoszenia wielkiej biedy, siostrom udało się położyć fundament pod nowy konwent w innym miejscu w Irlandii. Klasztorem, którego sięgają korzenie naszej wspólnoty, jest ten położony na Sion Hill (ang. Wzgórze Syjonu) w Dublinie. To w Dublinie siostry – dotychczas prowadzące życie kontemplacyjne – aby móc jakoś egzystować podjęły się nauczania. W wyniku stosowania przez władze surowych antykatolickich praw, a także w konsekwencji wojen napoleońskich w Europie, dominikanie byli zakonem bliskim wymarcia i nie mogli świadczyć irlandzkim siostrom żadnej pomocy. Również wiele lat kontrybucji i prześladowań uczyniły Irlandczyków tak biednymi, że ​​nie byli oni w stanie wspierać zakonnic i młodych Irlandek posiadających wykształcenie choćby w niewielkim stopniu czyniące je zdatnymi do wstąpienia do zakonu dominikanek. Także uchwalenie (w 1829 r. – przyp. red.) ustawy o emancypacji katolików zrodziło pilną potrzebę tworzenia katolickiego szkolnictwa. W związku z tym, że siostry podjęły się prowadzenia edukacji szkolnej i z czasem, na skutek nieobecności braci, przeszły pod władzę biskupa Dublina, powstało zamieszanie wokół kwestii, czy zakonnice z Sion Hill i ich fundacje stanowią drugi zakon dominikański (tzn. czy są mniszkami – przyp. red.), czy też są tercjarkami. Rzym w ostatnich latach uznaje zakonnice z Sion Hill za członkinie trzeciego zakonu, ale fundacje wywodzące się z Dublina były dumne z dziedzictwa drugiego zakonu i niechętne jego porzuceniu. Elementami tej spuścizny jest nasze przywiązanie do odmawiania Oficjum bez skrótów, noszenia płaszczy zakonnych, zachowywania klauzury, milczenia, praktykowania studium i stosowania się do innych zasad i zwyczajów.

Sion Hill założyło swoje fundacje w Republice Południowej Afryki, Stanach Zjednoczonych i w Dunedin na Nowej Zelandii. Siostry Dominikanki z Wanganui wywodzą się z fundacji w Dunedin. Nasza przełożona, m. Maria Michalina, jedna z sióstr z Dunedin, była zmuszona żyć poza swoją wspólnotą, gdyż nie chciała dostosować się do nowych modernistycznych zasad, które ona przyjęła. W końcu przybyła do kościoła FSSPX w Wanganui, gdzie została poproszona przez ks. Gentiliego o utworzenie szkoły średniej (obecne Kolegium Św. Dominika – przyp. red.).

Siostry zamieszkujące klasztor św. Dominika w Wanganui
Siostry zamieszkujące klasztor św. Dominika w Wanganui

Do m. Marii Michaliny, która uczyła w szkołach prowadzonych przez Bractwo św. Piusa X, najpierw dołączyły dwie postulantki, a później stopniowo kolejne, aż w końcu bp Fellay zgodził się nadać naszej wspólnocie status [na wzór] zgromadzenia na prawie diecezjalnym, z sobą jako kościelnym przełożonym i lokalnym przeorem jako jego reprezentantem. Zgromadzenie wciąż wzrasta i obecnie liczy dziesięć sióstr – pięć profesek i pięć nowicjuszek (siostry pochodzą z takich krajów jak: Nowa Zelandia, Australia, RPA, USA, Singapur, Indie i Filipiny).

Skip to content