Przejdź do treści

2017

Film o św. Maksymilianie w stulecie Rycerstwa Niepokalanej

Sto lat temu, 16 października 1917 r., w Międzynarodowym Kolegium Franciszkańskim w Rzymie sześciu młodych zakonników – wśród nich znajdował się polski subdiakon, br. Maksymilian Maria Kolbe – odbyło zebranie. Pod wrażeniem bluźnierczych manifestacji, zorganizowanych przez masonerię pod oknami apartamentów papieskich, a także mając w pamięci smutną rocznicę 400-lecia protestanckiej reformacji, postanowili podjąć – na miarę swoich skromnych możliwości – kroki zaradcze. Efektem narady była decyzja powołania Militia Immaculatæ – Rycerstwa Niepokalanej, organizacji, której celem miało być osobiste uświęcenie oraz nawrócenie wrogów Kościoła, szczególnie masonów, za pośrednictwem Niepokalanej.

Działalność Rycerstwa szybko zaczęła się rozprzestrzeniać po całym świecie, najpierw wśród franciszkanów, potem również wśród osób świeckich. Wydawany w Polsce od stycznia 1922 r. miesięcznik „Rycerz Niepokalanej” osiągnął w okresie międzywojennym nakład miliona egzemplarzy. Aby rozwijać działalność Rycerstwa, w 1927 r. o. Maksymilian w miejscowości Paprotnia, odległej o ok. 40 km od Warszawy, założył Niepokalanów, który szybko stał się najliczniejszym klasztorem na świecie – przed wybuchem wojny mieszkało w nim 760 zakonników; był to także duży ośrodek wydawniczy prasy katolickiej. W 1930 r. św. Maksymilian wyjechał zdobyć dla Niepokalanej kraje Dalekiego Wschodu; w Nagasaki w Japonii założył kolejny Niepokalanów (nazwany Mugenzai no Sono, czyli „Ogród Niepokalanej”), a także zaczął wydawać „Rycerza” w języku japońskim; pismo osiągnęło nakład 60 tys. egzemplarzy. Po powrocie do Polski w 1936 r. o. Kolbe został gwardianem Niepokalanowa. Po wybuchu wojny jego działalność religijna spowodowała, że niemieckie władze okupacyjne uznały go za wroga III Rzeszy. Osadzony w obozie koncentracyjnym Auschwitz w maju 1941 r., 14 sierpnia tego samego roku zginął w bunkrze głodowym (do którego zgłosił się dobrowolnie w zamian za innego więźnia), dobity zastrzykiem fenolu.

Dowiedz się więcej »Film o św. Maksymilianie w stulecie Rycerstwa Niepokalanej

Nasza nadzieja jest zwrócona do Boga, który daje nam Serce swojej Matki

Bp Bernard Fellay głosi kazanie w Fatimie

Podczas Mszy św., odprawionej 20 sierpnia 2017 r. w Fatimie, bp Bernard Fellay, przełożony generalny Bractwa św. Piusa X, w pięciu językach zwrócił się do wiernych przybyłych z całego świata. Przedstawiamy tłumaczenie kazania wygłoszo­nego w języku francuskim; zachowano styl mówiony.

Czcigodni Księża Biskupi, Drodzy Kapłani, Seminarzyści i Bracia, Drogie Siostry, Drodzy Wierni!

Fatima napawa lękiem. Matka Boża, wysłanniczka nieba, przybywa, żeby przemówić do trojga małych pastuszków. Nasza dobra Niebieska Matka nie waha się; Ona, która jest tak słodka i łagodna, która jest mistrzynią niebiańskiej psychologii, niebiańskiej pedagogiki, ani przez chwilę nie waha się pokazać małym dzieciom piekła – rzeczywistości, która staje się udziałem niezmierzonej liczby istot ludzkich. Wieczne potępienie jest czymś strasznym, tym bardziej, że jest jasne, iż piekło nie jest puste. Jest to konsekwencja życia ludzkiego, które nie dostosowuje się do Bożych wymogów, wyrażonych w Bożych przykazaniach.

Dowiedz się więcej »Nasza nadzieja jest zwrócona do Boga, który daje nam Serce swojej Matki

Dlaczego podpisałem Correctio filialis – wywiad z bp. Bernardem Fellayem

  • Wywiady
Bp Bernard Fellay, przełożony generalny Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X

Po opublikowaniu w niedzielę 24 września 2017 r. podpisanego przez 62 duchownych oraz świeckich intelektualistów Correctio filialis, w którym wyliczają oni siedem heretyckich tez zawartych w ekshortacji Amoris laetitia, FSSPX.News zapytały bp. Bernarda Fellaya, przełożonego generalnego Bractwa św. Piusa X, co skłoniło go do złożenia podpisu pod tym dokumentem.

Dlaczego Wasza Ekscelencja udzielił poparcia dla Correctio filialis?

Ten synowski apel ze strony grupy duchownych i świeckich intelektualistów, zaniepokojonych heterodoksyjnymi tezami zawartymi w Amoris laetitia, jest bardzo ważny. Nauczanie Chrystusa o małżeństwie nie może być w zakamuflowany sposób zmieniane pod pretekstem, że czasy się zmieniły i że praktyka duszpasterska powinna się [do tego] dostosować, poprzez proponowanie rozwiązań ignorujących doktrynę.

Rozumiem dobrze [wzburzenie] autorów Correctio filialis, zbulwersowanych przez podziały powstałe w wyniku ogłoszenia Amoris laetitia, przez interpretacje tego dokumentu zawarte w niedawnych wypowiedziach papieża, jak również przez jego opinie dotyczące Lutra. W niektórych krajach biskupi zezwalają obecnie osobom rozwiedzionym, które zawarły następnie cywilne związki, na przystępowanie do Komunii, podczas gdy inni im jej odmawiają. Czy moralność katolicka ulega zmianom? Czy może być interpretowana na sposoby wzajemnie ze sobą sprzeczne?

Dowiedz się więcej »Dlaczego podpisałem Correctio filialis – wywiad z bp. Bernardem Fellayem

Skip to content