27 grudnia do 1 stycznia br. pięćdziesięcioro młodych ludzi z całej Polski, uczęszczających do kaplic Bractwa św. Piusa X, spotkało się na zimowym wyjeździe integracyjnym, już tradycyjnie zorganizowanym przez ks. Łukasza Szydłowskiego FSSPX. Tym razem krakowski przeor zabrał ich na Zamojszczyznę, a bazę noclegową stanowił położony ok. 28 km od Zamościa Krasnobród, malowniczy kurort, który staje się coraz bardziej popularny wśród letników. Ksiądz Szydłowski codziennie odprawiał Mszę św. wszech czasów w zabytkowym kościele pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, ufundowanym przez królową Marysieńkę Sobieską jako wotum za uzdrowienie za sprawą cudownego obrazka Matki Bożej adorującej Dzieciątko Jezus (ten obrazek, XVII-wieczny metaloryt na papierze, jest przechowywany w głównym ołtarzu podominikańskiej świątyni), a uczestnicy wyjazdu wkładali wiele serca w muzyczną oprawę liturgii.
Z Krasnobrodu codziennie wyruszano na zwiedzanie pobliskich zabytków Zamojszczyzny. 28 grudnia uczestnicy wyjazdu odwiedzili Górecko Kościelne, gdzie w XVII w. objawił się św. Stanisław, patron Polski, chroniąc wieś od zniszczenia przez żołnierzy Chmielnickiego. Kolejnego dnia odwiedzili obfitujące w faunę muzeum Roztoczańskiego Parku Narodowego w Zwierzyńcu, a także „Lubelską Częstochowę” – sanktuarium św. Antoniego z Padwy w Radecznicy, gdzie ten święty w XVII w. objawił się Szymonowi Tkaczowi. Sobota 30 grudnia była poświęcona na zwiedzanie samego Krasnobrodu i jego okolic, zaś w sylwestrową niedzielę uczestnicy pojechali do uroczego Zamościa – założonego przez Jana Zamoyskiego w XVI w. „miasta idealnego”, stolicy Ordynacji Zamojskiej, która – tworząc pewnego rodzaju państwo w państwie – funkcjonowała aż do 1945 r.
Uczestnicy wyjazdu odbyli również kilka spacerów po okolicznych puszczach, nawiedzając spotykane tu „kaplice na wodzie”. Być może powstały one w czasach zaborów jako protest przeciw carskiemu zakazowi budowania świątyń katolickich na polskiej ziemi?
Ważnym aspektem wyjazdu okazała się edukacja: zwiedzaniu zabytków towarzyszyły opowieści przewodników, ks. Szydłowski wygłosił serię wykładów o kształtowaniu charakteru, wspólnie obejrzano kilka filmów o tematyce religijnej, a do tego wszystkiego doszła jeszcze pilna nauka… polskiego tańca narodowego – poloneza. Znakomity pokaz sztucznych ogni, przygotowany przez jednego z uczestników, uświetnił sylwestrowy wieczór i powitanie nowego roku Pańskiego 2018.
Po noworocznym obiedzie uczestnicy rozjechali się w różne strony Polski, unosząc ze sobą wspomnienia miłych chwil spędzonych w dobrym towarzystwie i w nieznanym dotąd wielu z nich zakątku naszej Ojczyzny. Za te dni, wypełnione liturgiczną radością Bożego Narodzenia i weselem młodości, uczestnicy składają ks. Szydłowskiemu serdeczne „Bóg zapłać!”.
