
2 lutego, w uroczystość Oczyszczenia N.M.Panny, siedmiu seminarzystów z seminarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w Zaitzkofen (dwaj Polacy, Austriak, Czech, Niemiec, Rosjanin i Szwajcar) z tzw. roku duchowości[1. Pierwszy rok seminarium jest tak nazywany ze względu na rozszerzony program nauczania o życiu wewnętrznym] otrzymało sutanny. W czasie tej samej ceremonii sześciu kleryków z drugiego względnie trzeciego roku studiów seminaryjnych (dwóch Niemców, Belg, Francuz, Polak i Szwajcar) zostało przyjętych do stanu duchownego poprzez symboliczne przystrzyżenie włosów (tonsura)[2. Pierwotnie ta fryzura miała postać pierścienia włosów wokół głowy, którą to formę zachowało wiele tradycyjnych zakonów. W późniejszych wiekach duchowni świeccy nosili wycięty krąg włosów o średnicy kilku centymetrów na samym czubku głowy, jednak zwyczaj ten nie zachował się. Dzisiaj biskup wycina wstępującym do stanu kleryckiego małe kosmyki w pięciu miejscach głowy: na jej czubku, z przodu, z tyłu i po bokach.].
Podczas kazania bp Bernard Tissier de Mallerais zwrócił się do przyjmujących strój duchowny, który – przez swój krój i kolor – symbolizuje wyparcie się świata i oddanie Chrystusowi. Przypomniał im, że sutanna jest swego rodzaju kazaniem, budującym wiernych, a obojętnym przypominającym o wieczności; dla niektórych zaś stanie się skałą zgorszenia (por. 1 Pt 2, 8). Nowo obłóczeni muszą stać się prawdziwymi, a przez swoje przykładne życie przekonującymi apostołami królewskiej godności Jezusa Chrystusa. Biskup wezwał przyszłych kleryków, aby całkowicie wyparli się świata, gdyż sam Pan Bóg jest od teraz cząstką ich dziedzictwa (por. Ps 15, 5) i powinni wraz z Chrystusem wziąć na siebie krzyż dla zbawienia świata. Biskup zakończył słowami: „Od teraz nie jesteście już swoją własnością, ale Kościoła”.
Gdy nowym klerykom wycinano kosmyki włosów w formie krzyża, odmawiali oni słowa psalmu: „Pan cząstką dziedzictwa mego i kielicha mego; Ty jesteś, który mi przywrócisz dziedzictwo moje”. Następnie z rąk biskupa przyjęli białe komże.
Nazajutrz, tj. 3 lutego bp Tissier de Mallerais udzielił niższych święceń duchownych. Według powszechnej tradycji Kościoła stanowią one przygotowanie do przyjęcia święceń wyższych, tzn. subdiakonatu, diakonatu i prezbiteratu (kapłaństwa). Pierwsze znane świadectwa dotyczące niższych święceń pochodzą już z III w. i traktują o nich jako o utrwalonej praktyce.
Siedmiu seminarzystów z trzeciego roku studiów (w tym dwóch pochodzących z Czech oraz po jednym z Austrii, Francji, Litwy, Niemiec i Szwajcarii) przyjęło święcenia ostiariusza i lektora, natomiast pięciu alumnów czwartego rocznika (trzech Niemców, Austriak i Polak) wyświęcono na egzorcystów i akolitów.
Podczas kazania biskup nawiązał do słów liturgii święceń lektora i akolity. Od pierwszego jest wymagane, aby głosił „Słowo Boże jasno i wyraźnie, bez kłamliwych przeinaczeń”, a także by dawał przykład, sam zamieniając je w czyn. Słowo Boże musi być przekazywane bez ujmowania ani dodawania czegokolwiek, tak jak było przekazywane w całej Tradycji Kościoła – czyste i nieskażone. Dzisiaj w Kościele wszędzie napotykamy na skłonność do przemilczania niewygodnych prawd albo głoszenia ich złagodzonych interpretacji. Przykładowo mówiąc o ofierze Pana Jezusa na krzyżu wprawdzie słusznie podkreśla się cudowną miłość Chrystusa do Boga Ojca i do nas, jednocześnie jednak spuszcza się zasłonę milczenia na fakt, że Krzyż był odkupieńczą ofiarą za grzechy ludzi.
Akolici podczas Mszy św. trzymają świeczniki, a także przynoszą do ołtarza wino i wodę, które zostaną przemienione w najdroższą Krew Pana Jezusa. Biskup zacytował słowa liturgii święceń: „Nie możecie podobać się Bogu, trzymając w dłoniach światło, a przez swoje czyny służąc ciemności i dając przykład niewierności. […] Dlatego starajcie się oświecać siebie, innych i Kościół przez wszelką sprawiedliwość, dobroć i prawdę”. Każda forma apostolatu wymaga dobroci i życzliwości względem dusz; trzeba jednak głosić ludziom całą prawdę, żeby mogli osiągnąć łaskę usprawiedliwienia.
Niższych święceń udziela się poprzez przekazanie przedmiotów charakterystycznych dla poszczególnych funkcji: i tak ostiariusz otrzymuje klucz kościelny, lektor – lekcjonarz, egzorcysta – rytuał, a akolita – lichtarz i ampułki na wodę i wino. Z kolei kandydaci do świeceń podczas Mszy św. podarowali biskupowi płonące świece jak wyraz ich ofiarnego ducha i jako pierwsi przyjęli z jego rąk Komunię św.
Po zakończeniu Mszy św. nowo wyświęceni wraz z rodzinami i gośćmi udali się na uroczysty posiłek.
Zobacz też galerię zdjęć z uroczystości.