Tegoroczny zlot MI dla dziewcząt odbył się w malowniczym miasteczku nad Wisłą –Kazimierzu Dolnym. W pierwszy dzień zlotu, czyli w piątek, po kolacji i rozpakowaniu się wysłuchałyśmy bardzo ciekawego wykładu x. Karola Stehlina FSSPX o misjach Bractwa św. Piusa X w Azji i Ameryce Środkowej. Po wykładzie odmówiliśmy wspólnie różaniec, po czym cieszyłyśmy się czasem wolnym oraz grami integracyjnymi.
W sobotę pobudka była o 6.45, a o 7.15 Msza święta, odprawiona przez ks. Jakuba Wawrzyna FSSPX. Po Mszy i śniadaniu wysłuchałyśmy kolejnego interesującego wykładu ks. Stehlina; tym razem opowiadał o swojej wizycie w szpitalu na Białorusi i spotkaniu z dziećmi chorymi na raka, które ucierpiały wskutek wybuchu elektrowni w Czarnobylu, a także o swoich przygodach na misjach w Afryce.
Po wykładzie zrobiłyśmy małe zakupy, zaopatrując się w smakołyki na następny dzień, po czym cała nasza grupa wraz z br. Maksymilianem ruszyła do Muzeum Złotnictwa. Można w nim było obejrzeć wiele pięknych eksponatów, m.in. kielichów, monstrancji (niektóre pochodziły nawet XVI w.!), a także figurek i biżuterii z bursztynami. Dowiedziałyśmy się również, jak kawałek blachy w rękach złotnika może się przemienić w ozdobną solniczkę czy medalik – niestety, widziałyśmy to tylko na filmie.
Z muzeum wyszliśmy zgłodniali, więc pozwoliliśmy sobie na wyśmienite gofry. Najedzeni, udaliśmy się do ruin zamku i weszliśmy na basztę, skąd podziwialiśmy piękne okolice Kazimierza Dolnego, a wracając do schroniska skorzystaliśmy z cudownej pogody i odpoczęliśmy na nadwiślańskich bulwarach. Gdy przybyliśmy na miejsce, akurat szykował się obiad. Po obiedzie i chwili odpoczynku czwórka dziewcząt pojechała z ks. Wawrzynem do pobliskiej stajni, a reszta grupy wyruszyła na dalsze zwiedzanie, tym razem wąwozów lessowych.
W niedzielę rano po śniadaniu spakowaliśmy się i wyruszyliśmy na przystanek autobusowy, by pojechać do Lublina i tam uczestniczyć we Mszy św. Przez naszą dość liczną obecność lubelska kaplica Bractwa pękała w szwach. Po Mszy odbyła się ceremonia przyjęcia do Rycerstwa Niepokalanej: trzy uczestniczki zlotu wstąpiły w szeregi MI. Tego dnia na obiad była pizza, po czym grupa – już niekompletna, ponieważ niektóre uczestniczki zlotu musiały wyjechać wcześniej – wyruszyła na zwiedzanie Lublina.
Z niecierpliwością czekamy na kolejne spotkanie. Mamy nadzieję, że będzie nas jeszcze więcej!
Zobacz galerię zdjęć ze zlotu.