Brat Piotr opuścił nas – 18 sierpnia, opatrzony sakramentami, zmarł w wieku 103 lat, po prawie czterech dekadach życia zakonnego pośród braci Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X i mniej więcej po tak samo długim okresie małżeństwa. Przez ostatnie lata mieszkał w prowadzonym przez Bractwo domu spokojnej starości w Brémien, 70 km na zachód od Paryża. Mógł pochwalić się niezwykłym życiorysem.
Piotr Laurençon urodził się 10 kwietnia 1917 r. w regionie Beaujolais. W 1940 r., podczas II wojny światowej, został wzięty do niewoli. Po wielu przygodach, które opisano w numerze 210 pisma „Fideliter”, w 1942 r. udało mu się uciec z obozu jenieckiego i wrócić do rodziny. W wieku 26 lat ożenił się i pracował jako winiarz i rolnik. Wraz z żoną Martą wychował ośmioro dzieci. Jedno z nich zostało kapłanem (ks. Piotr Maria Laurençon FSSPX, przeor w Gastines), inne – oblatką Bractwa św. Piusa X (s. Maria Dominika posługująca w Eguelshardt). Swoje setne urodziny obchodził w 2017 r. w towarzystwie licznych potomków – zjechało się ich prawie 170!
W wieku 65 lat owdowiał i, szukając duchowego schronienia, poprosił o przyjęcie do nowicjatu Bractwa św. Piusa X w miejscowości Etoile du Matin niedaleko Bitche, w północno-wschodniej Francji. Jako br. Piotr posługiwał do 90. roku życia, poświęcając się przede wszystkim pracom ogrodniczym, a w zimie dbając o ogrzewanie budynku. Z biegiem lat jego głównym zajęciem w Brémien stała się nieustanna modlitwa, która jest najważniejszym zadaniem zakonnika.
Był ojcem licznej katolickiej rodziny, ale również duchowym ojcem braci z Bractwa św. Piusa X, które pomagał budować swoją obowiązkowością, wielką dobrocią, godną podziwu cierpliwością i pełną pokory dyskrecją.
24 sierpnia br. uroczystość pogrzebową celebrował jego syn – ks. Piotr Maria Laurençon FSSPX.
Dystrykt francuski Bractwa św. Piusa X poleca go modlitwom wiernych. Niech spoczywa w pokoju!