W sobotę 12 września po raz szósty z Olsztyna do Gietrzwałdu wyruszyła Pielgrzymka Tradycji Katolickiej. Ze względu na niepewną sytuację, wynikającą z rządowych ograniczeń, pielgrzymka nie odbyła się – jak w latach poprzednich – pod koniec czerwca (początkowo planowano ją na sobotę przypadającą blisko 27 czerwca, tj. dnia rozpoczęcia gietrzwałdzkich objawień), lecz dopiero w połowie września. Datę wybrano nieprzypadkowo: po pierwsze tuż przed 16 września, czyli ostatnim dniem, w którym w 1877 r. zjawiła się Matka Boża, po drugie – w święto Najświętszego Imienia Maryi, w które w 1683 r. chrześcijańska Europa odniosła zwycięstwo nad Turkami. Było to również w przeddzień uroczystości odpustowych w gietrzwałdzkim sanktuarium (parafia nosi wezwanie Narodzenia Najświętszej Maryi Panny).
Pielgrzymkę rozpoczęła Msza święta, odprawiona przez nowego duszpasterza warmińskich i mazurskich wiernych Bractwa św. Piusa X, ks. Jakuba Wawrzyna FSSPX. Podczas liturgii miał on na sobie piękny, zabytkowy gietrzwałdzki ornat z przełomu XIX i XX wieku, z wyhaftowanym wizerunkiem Matki Bożej objawiającej się na gietrzwałdzkim klonie. Ks. Wawrzyn podczas kazania wspomniał o szczęśliwym zbiegu okoliczności, który umożliwił odbycie pielgrzymki w dniu tak wielkiego święta, natomiast podczas pielgrzymkowych postojów przybliżał pątnikom historię gietrzwałdzkich objawień oraz wiedeńskiej wiktorii.
Na całej trasie panowała piękna pogoda. Po dojściu do Gietrzwałdu pielgrzymi modlili się na miejscu objawień – niestety, nie było im dane odwiedzić samego sanktuarium, ponieważ akurat była w nim odprawiana pozaplanowa Msza. Przy źródełku 143 lata temu pobłogosławionym przez Maryję spontanicznie zebrana schola odśpiewała polifonicznie pieśń uwielbienia Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Po modlitwie nastał czas posiłku, który tym razem został zorganizowany nie w Gminnym Ośrodku Kultury, który nie pomieściłby takiej liczby osób, ale w amfiteatrze.
W tegorocznej pielgrzymce brała udział rekordowa liczba wiernych – niemal 300 – a kolejne kilkadziesiąt osób, zaangażowanych w przygotowanie pielgrzymki i poczęstunku, bądź nie mogących z przyczyn zdrowotnych przejść trasy, na miejscu czekało na przybycie pątników. Jak pokazują pozostałe zdjęcia, liczba uczestników zwiększa się z roku na rok i organizatorzy mają nadzieję, że w kolejnej pielgrzymce będzie ich już, Deo volente, 400.