Przejdź do treści

Bawaria: Obłóczyny i tonsura w seminarium w Zaitzkofen

Bp Bernard Tissier de Mallerais udziela tonsury seminarzyście

2 lutego br., w święto Oczyszczenia Najświętszej Maryi Panny, w seminarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w Zaitzkofen bp Bernard Tissier de Mallerais odprawił Mszę św. pontyfikalną, podczas której pobłogosławił sutanny i obłóczył w nie dziewięciu seminarzystów pierwszego roku (wśród nich dwóch Polaków), a następnie przyjął do stanu duchownego siedmiu kolejnych (w tym jednego Polaka), udzielając im tonsury. Poniżej publikujemy refleksje alumnów z Zaitzkofen na temat minionych uroczystości.

Suscepimus, Deus, misericordiam tuam – „Dostąpiliśmy, o Boże, miłosierdzia Twego”. Te słowa antyfony śpiewanej w święto Oczyszczenia Najświętszej Panny Maryi można odnieść do dziewięciu obłóczonych i siedmiu tonsurowanych. Po procesyjnym wejściu bp. Bernarda Tissiera de Mallerais wraz z asystą, mogliśmy z radością oglądać młode twarze siedzące w ławach przeznaczonych dla duchowieństwa. Alumni w pierwszych rzędach byli jeszcze w garniturach, jednak na przedramionach mieli przewieszone sutanny na znak gotowości odwrócenia się od tego świata także w aspekcie zewnętrznym. Ich starsi współbracia już od roku nosili strój duchowny; teraz z komżą na lewym przedramieniu i świecą w prawej dłoni oczekiwali na tonsurę.

Najpierw biskup zwrócił się do kandydatów do stanu duchownego, uprzednio pouczając ich w kazaniu następującymi słowami: „Nasz czcigodny założyciel, arcybiskup Marceli Lefebvre uważał, że sutanna odstrasza złe duchy, przyciąga szczere dusze i wielce ułatwia apostolat. Tak, już samo jej noszenie jest dawaniem świadectwa o naszym Panu Jezusie Chrystusie, o Jego królewskiej godności, o obecności Boga nawet w dzisiejszym społeczeństwie. Uważajcie ją za waszą suknię zakonną i tak jak benedyktyni czy dominikanie kochają i szanują swój habit i szkaplerz, także wy, jako przyszli kapłani i przyszli członkowie Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X, powinniście kochać i czcić waszą sutannę”.

Następnie zwrócił się do siedmiu alumnów drugiego roku, mówiąc o tonsurze, czyli przyjęciu do stanu kleryckiego, której za kilka chwil miał im udzielić: „Tonsura nie jest sakramentem, lecz sakramentalium ustanowionym przez Kościół. Gdy biskup będzie obcinał w pięciu miejscach waszej głowy kępki włosów, będziecie powtarzać za nim słowa psalmu: «Pan cząstką dziedzictwa mego i kielicha mego; Ty jesteś, który mi przywrócisz dziedzictwo moje» (Ps 15, 5). Chodzi tutaj o ducha ofiary; słowo «kielich» nie pozostawia co do tego wątpliwości, gdyż już w Starym Testamencie kielich oznaczał ofiarę. Przyjmijcie, drodzy seminarzyści, tego ducha sercem odważnym i radosnym, gdyż dzieło zachowania i odnowy katolickiego kapłaństwa jest długotrwałe i pełne trudu”. Jego Ekscelencja na koniec zwrócił uwagę, że walka o Tradycję, o wiarę, o kapłaństwo jest przede wszystkim walką o świętość, o którą każdego dnia każdy musi się starać wedle oracji tego święta: „Wszechmogący, wieczny Boże, błagamy pokornie Twój majestat, spraw, abyśmy stanęli przed Tobą z oczyszczonymi sercami, jak w dniu dzisiejszym Jednorodzony Syn Twój został przedstawiony w świątyni w prawdziwym naszym ciele”.

Po ceremonii, gdy zabrzmiał dźwięk dzwonu, blask Dzieciątka Jezus nad tabernakulum odbił się na twarzach seminarzystów: obłóczeni podziwiali kontrast między bielą koloratki a czernią sutanny – szaty niosącej korzyści nie tylko duchowe, ale i bardziej przyziemne: nigdy więcej wiązania krawatów!

Należy dodać, że nie tylko Zaitzkofen ma powody do radości: tego samego dnia w seminarium św. Proboszcza z Ars we Flavigny dwudziestu seminarzystów przyjęło sutannę z rąk bp. Alfonsa de Galarrety. Z kolei po drugiej stronie Atlantyku, w seminarium św. Tomasza z Akwinu w Dillwyn (Stany Zjednoczone), bp Bernard Fellay udzielił tonsury dwunastu klerykom. Dziękujmy Panu Bogu za tych młodych mężczyzn, którzy wzgardziwszy światem i jego uciechami, częstokroć opuściwszy swoją ojczyznę, udali się do seminarium kapłańskiego, w którym spodziewają się otrzymać wykształcenie i wychowanie według tradycyjnej nauki i dyscypliny Kościoła katolickiego. Niech Matka Najświętsza raczy przysporzyć im wielu kolejnych współtowarzyszy, szukających jedynie chwały Jezusa Chrystusa i zbawienia dusz, odkupionych Jego Krwią.

Skip to content