Przejdź do treści

Obłóczyny, tonsura i niższe święcenia w seminariach Bractwa

Bp Alfons de Galarreta i nowi klerycy w Zaitzkofen

Istotnym punktem życia seminaryjnego są letnie święcenia kapłańskie, ale obchodzone 2 lutego święto Matki Bożej Gromnicznej jest dniem wielkiej łaski dla wciąż rosnącej liczby alumnów. To właśnie tę uroczystość maryjną abp Lefebvre wybrał dla seminarzystów roku duchowości, aby po raz pierwszy przywdziali sutannę, jak również dla seminarzystów pierwszego roku filozofii, aby otrzymali tonsurę klerycką.

W Seminarium Najświętszego Serca Jezusa w Zaitzkofen w Bawarii te wspaniałe obrzędy sprawował bp Alfons de Galarreta. Celebrans promieniał radością, widząc 17 seminarzystów wstępujących po stopniach ołtarzowych. Dla dziewięciu z nich (w tym aż dla pięciu Polaków!) przygotowano w zakrystii po jednym komplecie szat do obłóczyn (sutannę i komżę), podczas gdy w ławkach kaplicy ośmiu pozostałych (w tym dwóch Polaków) niecierpliwie oczekiwało na swoją kolej, aby przyjąć tonsurę.

Cóż to za radość widzieć alumnów po raz pierwszy w sutannach! Ta z pozoru niewielka zmiana ich wyglądu wywołuje poruszenie wśród wszystkich obecnych, zwłaszcza zaś pośród najbliższych. Ks. Jan Regele FSSPX, który głosił rekolekcje przygotowawcze, przypomniał, że szaty duchowne to nie tylko strój urzędowy, ale także symbol godności stanu duchownego, o czym noszący je powinien zawsze świadczyć. Dla dzisiejszego świata sutanna jawi się jako pewna osobliwość, ale jak wielkim zaszczytem jest móc ją nosić! Jej nałożenie jest nie tylko źródłem radości dla obłóczonych, ale także dla ich współbraci.

Jeszcze ważniejszy (chociaż na pierwszy rzut oka nie jest to wcale oczywiste) jest obrzęd tonsury, podnoszący do rangi duchownego, a jednocześnie jeszcze bardziej oddzielający od świata. Tak jak poprzez konsekrację dany przedmiot zostaje wyłączony z użytku świeckiego, tak też młodzi aspiranci do kapłaństwa po kilkunastu miesiącach przygotowań stają się osobami poświęconymi Bogu. Wycięcie pięciu kosmyków włosów na głowie kandydata to symbol ich nowych obowiązków i nowej pozycji w Kościele. Choć przed tymi młodymi lewitami jest jeszcze długa droga do kapłaństwa, nie są już laikami.

Według utartego zwyczaju w seminarium w Zaitzkofen na następny dzień po święcie Oczyszczenia Najświętszej Maryi Panny udziela się święceń niższych, dzięki którym alumni trzeciego i czwartego roku wstępują po pierwszych stopniach wiodących do ołtarza i otrzymują pewien udział w kapłaństwie. W tym roku czterech przyjęło niższe święcenia ostiariatu i lektoratu, dwóch kolejnych – niższe święcenia egzorcystatu i akolitatu. Nie jest to jedynie piękna a uroczysta godzina dla seminarzystów, lecz także wprowadzenie do upragnionego celu, któremu towarzyszy coraz większe poznanie znaczenia łaski powołania przez Boga w przyczynianiu się do przyjścia Jego Królestwa.

Nowi klerycy we Flavigny

W tym samym czasie co w Zaitzkofen rozpoczęła się ceremonia obłóczyn i tonsury w Seminarium św. Proboszcza z Ars we Flavigny we Francji. Bp Bernard Tissier de Mallerais w asyście ks. Piotra Pawła Petrucciego FSSPX, proboszcza kościoła pw. św. Mikołaja du Chardonnet w Paryżu oraz ks. Franciszka Berthoda FSSPX, wicerektora seminarium w Zaitzkofen, wręczył sutannę 11 klerykom: sześciu Francuzom, dwóm Włochom, Kenijczykowi, Luksemburczykowi i Szwajcarowi.

W kazaniu celebrans przypomniał o konieczności posiadania cnoty waleczności, aby być wiernym powołaniu kapłańskiemu. W czasach, kiedy prawda jest coraz zajadlej atakowana przez ducha nowoczesności, móc odpowiedzieć na Boże wezwanie w szeregach Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X jest szczególnym zrządzeniem Bożej Opatrzności. Ceremonia uświadomiła ten fakt również wielu przybyłym kapłanom, którzy z pewnym wzruszeniem wspominali dzień, w którym oni sami, przywdziewając sutannę, dali wyraz swojemu całkowitemu oddaniu Chrystusowi.

Bp Bernard Fellay i nowi klerycy w Dillwyn

Kilka godzin później, we wschodnioamerykańskiej strefie czasowej, podobna ceremonia miała miejsce w Dillwyn w Wirginii. Bp Bernard Fellay poświęcił sutanny 23 klerykom Seminarium św. Tomasza z Akwinu (20 Amerykanom oraz Chińczykowi, Nigeryjczykowi i Singapurczykowi). Po biskupim błogosławieństwie ubrani jak osoby świeckie wyszli z kaplicy, aby po kilku minutach powrócić w swoim nowym stałym ubiorze: czarnych sutannach, na które założyli białe komże. Chociaż ta ceremonia nie nadaje jeszcze seminarzystom ani statusu kanonicznego, ani uprawnień, jest mimo wszystko uderzającym wyrazem odłączenia się od świata i początku nowego życia.

Po tej ceremonii nadeszła kolej na obrzęd tonsury: celebrans przyłożył złote nożyczki do głów ośmiu seminarzystów (sześciu Amerykanów, Australijczyka i Irlandczyka), nadając im tym samym obowiązki i przywileje stanu duchownego, które oni przyjęli wypowiadając w ślad za biskupem słowa Psalmu 16: „Pan cząstką dziedzictwa mego, i kielicha mego: tyś jest, który mi przywrócisz dziedzictwo moje”.

Na początku bieżącego roku mamy zatem wielkie powody do wdzięczności Najświętszej Maryi Pannie – Matce Kapłanów: 43 nowo obłóczonych seminarzystów i 16 przyjętych do stanu duchownego, do których w Wielkim Poście dołączą jeszcze klerycy z Seminarium św. Piusa X w Ecône w Szwajcarii, a w drugim półroczu – także alumni z Seminarium Matki Bożej Współodkupicielki w La Reja w Argentynie. Świętując wraz z całym Bractwem ten krok kolejnych młodych mężczyzn na drodze do kapłaństwa, pamiętajmy również o przeszkodach, jakie świat, ciało i szatan stawiają przed każdym, kto aspiruje do naśladowania Chrystusa, i prośmy w modlitwie o wytrwałość i uświęcenie dla nich, jak i dla wszystkich członków Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X.

Skip to content