Przejdź do treści

wrzesień 2022

Opole: Poświęcenie kaplicy

Ks. Karol Stehlin FSSPX poświęcił kolejną kaplicę, tym razem w Opolu

W niedzielę 25 września słońce w Opolu świeciło wyjątkowo mocno, przeganiając wspomnienia ponurych i zimnych dni. Nawet pogoda podzielała radość opolskich katolików Tradycji, bowiem właśnie tego dnia ks. Karol Stehlin FSSPX, przełożony dystryktu Europy Środkowej i Wschodniej Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X, dokonał poświęcenia nowej kaplicy pw. Matki Bożej Różańcowej z Pompejów. Wierni szczelnie wypełnili pomieszczenie, tłumnym przybyciem dając wyraz ogromnej potrzebie słuchania zdrowej katolickiej nauki i uczestniczenia w pięknej liturgii. Tę uroczystość można by nawet traktować jako specjalny gest Bożej opatrzności, gdyż nastąpiła ona w roku, w którym diecezja opolska – od dawna mocno przesiąknięta modernizmem, protestantyzmem oraz fałszywym ekumenizmem – akurat obchodzi półwiecze swojego istnienia.

Dowiedz się więcej »Opole: Poświęcenie kaplicy

Relacja z letniego obozu wędrownego dla chłopców

Uczestnicy obozu przed Gorczańską Chatą

Dzień I

Wszystko się zaczęło na Polanie Trusiówka w Lubomierzu-Rzece. Od 16.30 do 18.00 zjeżdżaliśmy się i rozkładaliśmy namioty. Piękne pole namiotowe z rzeką nieopodal. Ten fakt już na samym początku musieli oczywiście wykorzystać wszyscy chłopcy, bo zamiast rozpakować rzeczy poszli budować tamę. No, przepraszam – nie wszyscy, Wojtek ps. Handlarz rozłożył swój wędrowny sklepik, w którym miał wszystko, poczynając od miętowych landrynek, a na scyzorykach kończąc (że też chciało mu się to wszystko nieść!). Jednak zabawa w pewnym momencie się skończyła i zebraliśmy się, żeby podzielono nas na grupy i żeby omówić wszystkie sprawy dotyczące obozu. Tutaj poznaliśmy kadrę – ks. Łukasza Szydłowskiego, br. Maksymiliana oraz kleryków Sylwestra i Jana. Poznaliśmy także cel obozu, którym było, ogólnie mówiąc, uświęcić się.

Dowiedz się więcej »Relacja z letniego obozu wędrownego dla chłopców

VIII Pielgrzymka Tradycji Katolickiej do Gietrzwałdu

W tym roku ponad 850 pielgrzymów wyruszyło w drogę do Gietrzwałdu

Co roku wierni korzystający z opieki duszpasterskiej księży Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X wyruszają w drogę, żeby nawiedzić któreś z licznych w Polsce sanktuariów. Najstarsza – Piesza Międzynarodowa Pielgrzymka Tradycji Katolickiej Warszawa–Jasna Góra – prowadzi do Częstochowy; niekiedy pątnicy zdążają do Dąbrówki Kościelnej, Dukli, Gietrzwałdu, Kalwarii Zebrzydowskiej, Matemblewa, Soboty i Trzebnicy. Od paru lat największą frekwencją cieszy się pielgrzymka do miejsca, w którym w 1877 r. objawiła się Najświętsza Maryja Panna: w tym roku w VIII Pielgrzymce Tradycji Katolickiej do Gietrzwałdu wzięło udział ponad 850 osób z całej Polski.

Dowiedz się więcej »VIII Pielgrzymka Tradycji Katolickiej do Gietrzwałdu

Relacja z letniego obozu dla dziewcząt

Wakacyjny obóz to czas beztroskiej zabawy, zawierania nowych przyjaźni i poznawania świata

Trudno w kilku zdaniach zmieścić tysiące uśmiechów, ciekawych pytań, atmosfery porannej modlitwy i Mszy świętej, wieczornych zabaw, zajęć przygotowanych przez opiekunki czy wypraw w malownicze Góry Stołowe. Myślę, że pomimo moich największych starań i tak nie zdołam napisać o wszystkim, co działo się na obozie. Niech to jednak nikogo nie zniechęci do zapoznania się z tą relacją, ponieważ każdy, kto ją przeczyta, będzie mógł choć trochę doświadczyć panującej na nim atmosfery. I myślę, że dla każdego będzie to bardzo przyjemne doświadczenie.

Dowiedz się więcej »Relacja z letniego obozu dla dziewcząt

List do Przyjaciół i Dobroczyńców nr 91

Drodzy Wierni, Przyjaciele i Dobroczyńcy!

W historii nieraz się zdarzało, iż ludzkość nagle odnosiła wrażenie, że obudziła się jako inna. Przykładowo w starożytności w pewnym momencie świat chrześcijański „wydał jęk zgrozy, stwierdzając, że jest ariański”, by przytoczyć znane słowa św. Hieronima. Podobnie w XVI w. jedna trzecia Europy nagle obudziła się jako protestancka. Zjawiska te oczywiście nie zachodziły z dnia na dzień, ale były poprzedzane przez cały ciąg wydarzeń będących ich przygotowaniem, niemniej i tak stanowiły pewne zaskoczenie, ponieważ ówcześni ludzie nie uświadamiali sobie powagi faktów zapowiadających owe katastrofy ani nie rozumieli ich konsekwencji. Całe narody stawały się ariańskie lub protestanckie, a kiedy to sobie uświadamiały, było już za późno.

Dowiedz się więcej »List do Przyjaciół i Dobroczyńców nr 91

Skip to content