O tym, że odpoczynek dla ciała można pogodzić z pracą dla duszy, przekonali się uczestnicy trwających od piątku 28 kwietnia do środy 3 maja rodzinnych dni skupienia w Broku nad Bugiem. Warunki pobytu były wyśmienite: brocki ośrodek wypoczynkowy leży w przepięknej okolicy, wśród wysokich drzew, tuż przy lesie i nieopodal rzeki. Dopisała także pogoda, mimo że wcześniejsze prognozy nie nastrajały optymistycznie.
Pierwszego dnia do Broku zjechały rodziny z całej Polski, choć przeważały te z Warszawy i okolic. Wszystkich przyjezdnych – a było ich około stu osiemdziesięciu – witał na miejscu ks. Łukasz Szydłowski FSSPX, główny organizator i opiekun duchowy dni skupienia.
Każdy dzień rozpoczynał się Mszą świętą, po której uczestnicy udawali się na pyszne śniadanie. Kolejnym punktem programu był wykład dla dorosłych; myślą przewodnią cyklu nauk było wzrastanie w cnotach. Ks. Szydłowski wyjaśniał, że aby małżonkowie żyli zgodnie i wspólnie dążyli do nieba, konieczne jest zapominanie o sobie samym, co ma się wyrażać w przedkładaniu dobra rodziny nad własne zachcianki i przyjemności. Nie wyklucza to oczywiście koniecznego odpoczynku i godziwej rekreacji.
W tym czasie młodsze dzieci bawiły się pod czujnym okiem wspaniałych opiekunek pod wodzą pani Danusi. Maluchy były przeszczęśliwe, bo naprawdę dobrze zorganizowano im czas i czuły się bezpieczne. Wraz z opiekunkami wykonywały różnego rodzaju prace plastyczne i bawiły się w sali ośrodka oraz na placu zabaw, gdzie urządzono mały park linowy. Z kolei starsze dzieci i młodzież udawały się na katechezę prowadzoną przez br. Maksymiliana FSSPX, któremu pomagali przedseminarzyści. Po wykładzie ruszali „w teren”, żeby zadbać również o stan swojego ciała.
O godzinie trzynastej wszyscy ponownie gromadzili się na obiedzie, po którym mieli chwilę czasu wolnego. Rodzice rozmawiali i zawierali nowe znajomości, a dzieci biegały i wspólnie się bawiły. Po odpoczynku dorośli spotykali się na kolejnym wykładzie, a opiekunowie i opiekunki zajmowali się dziećmi i młodzieżą.
Pierwszego dnia, po wykładzie dla dorosłych, odbyło się spotkanie integracyjne. Wszyscy przedstawili się, mówiąc skąd są, czym się zajmują i do której kaplicy uczęszczają. W kolejnych dniach ta pora była przeznaczona na wspólne spacery – czy to nad Bug, czy do lasu.
Kolejnym bardzo ważnym punktem programu było odmawianie różańca, do którego w maju dołączyło śpiewanie Litanii loretańskiej. Po wspólnej modlitwie podawano kolację, po której następował czas wolny.
Pierwszego maja uczestników odwiedził ks. Mateusz Grabowski, który został do popołudnia następnego dnia. Wierni mieli okazję z nim porozmawiać i popytać o różne ważne i nurtujące ich kwestie. Tego dnia zamiast zwykłej kolacji było ognisko z kiełbaskami i śpiewem.
3 maja po obiedzie uczestnicy rozjechali się do domów z poczuciem dobrze spędzonego czasu. Wyjechali bogatsi o nowe doświadczenia i nowe znajomości, z bogatszą wiedzą o życiu rodzinnym i drodze wzrastania w cnotach.