
Brat Henryk Maria FSSPX, który w ponad 30 lat temu wstąpił do nowicjatu braci Bractwa św. Piusa X w Winonie (Minnesota), 13 sierpnia br. zmarł w swoim pokoju w przeoracie Królowej Aniołów w Dickinson w Teksasie. W ostatnim czasie br. Henryk był otoczony całodobową opieką, roztaczaną przez współbraci z przeoratu oraz żyjących nieopodal świeckich.
Brat Henryk urodził się 30 czerwca 1936 r. w Pewamo w stanie Michigan jako najstarszy z pięciorga dzieci Henryka i Alicji Schaferów. Na chrzcie otrzymał imię Paweł. Dorastał w gospodarstwie rolnym, zajmując się wypasaniem bydła i doglądaniem ptactwa domowego. Kiedy w 1950 r. podczas rąbania drew stracił trzy palce u ręki, jego ojciec uznał, że droga syna do kapłaństwa jest zamknięta (kciuk, palec wskazujący i środkowy są używane przez kapłanów do konsekracji m.in. przy trzymaniu Hostii).
Ukończywszy szkołę średnią, w wieku 20 lat Paweł Schafer wstąpił do klasztoru franciszkanów w Chasca w stanie Ohio i przyjął imię Augustyn. Po sześciu latach odszedł jednak stamtąd i powrócił do Michigan, by następnie zamieszkać w Nowym Jorku i pracować w zakładzie gastronomicznym. Przyszły br. Henryk zaczął wówczas zbierać katolickie książki, których część podarował bibliotece prowadzonego przez Bractwo Kapłańskie św. Piusa X Seminarium św. Tomasza z Akwinu. Zdając sobie sprawę z posoborowego kryzysu w Kościele, przywiązał się do Mszy św. odprawianej według porządku wprowadzonego przez św. Piusa V. Powołanie do życia zakonnego zaowocowało wstąpieniem do nowicjatu braci FSSPX w Winonie w 1990 r.
Br. Henryk Maria posługiwał jako zakrystian, dozorca i kucharz m.in. w Winonie, El Paso w Teksasie, na Florydzie, w Los Gatos w Kalifornii oraz w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie. W listopadzie 2021 r. zdiagnozowano u niego raka jelita grubego; jeszcze w tym samym miesiącu przeszedł operację, po której zrezygnował z niszczycielskiej dla nadwątlonego zdrowia osiemdziesięciopięciolatka chemioterapii. Od marca bieżącego roku, przykuty do łóżka, był objęty troskliwą opieką księży i świeckich. Trzy tygodnie temu otrzymał sakrament ostatniego namaszczenia, a na początku sierpnia wiatyk. W ostatnich dniach życia był już nieprzytomny; w piątek 18 sierpnia został wezwany przed oblicze Boże.
Wieczne odpoczywanie racz mu dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci; niech odpoczywa w pokoju wiecznym! Amen.