W niedzielę 24 września br. w Seminarium Najświętszego Serca Jezusowego w Zaitzkofen czterej nowi kandydaci – trzej Polacy i Szwajcar – zostali przyjęci do nowicjatu, otrzymując strój duchowny i imię zakonne. Dzień ten był prawdziwie radosny i dziękujemy Bogu, że z miłością wejrzał na czterech młodzieńców i zachęcił ich do podążania za wezwaniem do doskonałości.
Jednocześnie był to dzień pocieszenia; pocieszenia wobec dramatu opisanego w Ewangelii, który prefekt braci i mistrz nowicjatu ks. Benedykt Roder FSSPX uczynił osią swego kazania: oto nasz Pan Jezus Chrystus z miłością wezwał majętnego młodzieńca do podążania za sobą, lecz ten „odszedł smutny; albowiem miał majętności wiele” (Mt 19, 22). Szwajcar br. Atanazy i Polacy br.br. Karol, Makary i Michał jednak nie odeszli, ale obrali sobie żywot naśladujący naszego Pana w szczęściu ubóstwa; światowy blichtr zamienili na bogactwa nieprzemijające, które są przyobiecane podążającym za Zbawicielem.
Nowi bracia, obłóczeni w szaty duchowne, stanąwszy do ślubów złożyli je – w obecności bp. Bernarda Fellaya, regensa seminarium ks. Paschalisa Schreibera FSSPX, przełożonego dystryktu szwajcarskiego ks. Teobalda Favre’a FSSPX i sekretarza przełożonego generalnego Bractwa – na ręce mistrza nowicjatu. Warto dodać, że przy ołtarzu, obok duchowych braci świeżo upieczonych nowicjuszy, posługiwali rodzeni bracia niektórych z nich.
Żeby coraz lepiej działać dla zbawienia i własnego, i bliźnich, czterej nowo przyjęci bracia w ciągu dwuletniego nowicjatu będą ćwiczyli się w cnotach oraz nabywali niezbędne umiejętności i wiedzę. Podążającym wielkodusznie za Chrystusem gratulujemy podjętej decyzji i modlimy się, aby mieli obfity udział w wieczystych bogactwach przygotowanych im przez Pana.