Przejdź do treści

Wizyta seminarzystów w Warszawie i Poznaniu

Klerycy z Zaitzkofen w warszawskim przeoracie

Celem Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X jest kształcenie świętych kapłanów. Dlatego jego założyciel – abp Marceli Lefebvre – kilka lat po tym, jak założył seminarium w Ecône, niewielkiej szwajcarskiej wiosce, już w 1978 r. otworzył kolejne seminarium, tym razem w bawarskim Zaitzkofen. Od wielu lat alumni zdobywają tam niezbędną wiedzę o naszej świętej wierze, przez sześć lat studiując m.in. filozofię, teologię, Pismo św., a także historię i sztukę kościelną. Czynią to, aby zachować ten piękny skarb Kościoła, jakim jest katolickie kapłaństwo, a które dzisiaj jest tak bardzo źle pojmowane.

Każdego roku wspólnota międzynarodowego Seminarium Najświętszego Serca Pana Jezusa z Zaitzkofen w Bawarii w 2. Niedzielę po Zmartwychwstaniu Pańskim udaje się do wybranego wcześniej przeoratu Bractwa, aby przybliżyć wiernym działalność seminarium oraz prosić o wsparcie materialne i duchowe. Na tę niedzielę przypada fragment Ewangelii według św. Jana, w którym nasz Pan mówi o sobie, że jest dobrym pasterzem, i stąd wzięła się zwyczajowa nazwa całego przedsięwzięcia: Niedziela Dobrego Pasterza. W tym roku po raz pierwszy zadecydowano, że część wspólnoty (a konkretnie 19 Polaków, dwóch Słowaków i dwóch Węgrów) odwiedzi Warszawę, a reszta bawarski przeorat w Weihungszell. Wizyta łączy się również z możliwością przyjęcia alumnów przez zainteresowanych wiernych. Zwyczajowo odbywa się to z soboty wieczór na niedzielę rano, a następnie wszyscy udają się na niedzielną Mszę św. i wspólny obiad w przeoracie. Tym razem jednak wszystko odbyło się o jeden dzień wcześniej, tak że seminarzyści już w piątek wieczorem zostali ugoszczeni przez wiernych z Warszawy i okolic. Dzięki temu mogliśmy odwiedzić nie tylko Warszawę, ale i Poznań!

Po zakończonych wieczornych uroczystościach pierwszopiątkowych wierni zgłaszali się na placu przed kościołem w Warszawie po przypisanych im zawczasu seminarzystów. Nad wszystkim czuwał przeor ks. Konstantyn Najmowicz FSSPX, dzięki czemu każdy trafił pod właściwy adres. Wizyta kleryków wśród rodzin stanowi doskonałą okazję, aby w zaciszu domowym nie tylko poznać się, ale również opowiedzieć o seminarium i odpowiedzieć na wszelkie pytania. W sobotę 3 maja, w święto Maryi Królowej Korony Polski, a zarazem pierwszą sobotę miesiąca, o godzinie 12:00 została odprawiona Msza św. z wyższą asystą. Celebrował ks. Jakub Wawrzyn FSSPX, który w seminarium naucza duchowości. W zapadającym w pamięć kazaniu podkreślił, jak wielką łaską jest powołanie do życia kapłańskiego lub zakonnego, jednocześnie zaznaczając, że najczęściej pierwsze poruszenie w tym kierunku występuje w wieku 11 lub 12 lat. Przed młodym człowiekiem stoi wtedy ważne zadanie, by nie zlekceważyć kiełkującego powołania, z kolei rodzice powinni się wystrzegać zachowania dzieci wyłącznie dla siebie. Oddać je na służbę Panu Bogu to najlepsze, co mogą dla nich uczynić!

Po Mszy św. na placu przed kościołem przygotowano wspólny obiad, serwując kiełbaski oraz gofry z różnymi dodatkami. Obfitość pysznych ciast i sałatek przygotowanych na tę okazję przez wiernych sprawiła, że nikt nie odszedł od stołów z odczuciem niedosytu. Następnym punktem dnia była multimedialna prezentacja seminarium, którą przygotowało i przedstawiło trzech kleryków. Można było się dowiedzieć, jaki rozkład dnia obowiązuje alumnów, jakich przedmiotów się uczą i jakie święcenia przyjmują, zanim staną się kapłanami. Tuż po prezentacji odbyły się nieszpory o Maryi Królowej Polski, czyli uroczysta godzina kanoniczna. Po nieszporach część seminarzystów, w tym Słowacy i Węgrzy, udała się w okolice Placu Zamkowego, aby zwiedzić kilka reprezentacyjnych obiektów sakralnych, m.in. kościół akademicki pw. św. Anny. Narobiwszy trochę zamieszania na Starym Mieście (kto ostatnio widział naraz tylu duchownych w sutannach?), seminarzyści powrócili do przeoratu na wspólną kolację. Posiłek zakończył się śpiewem pieśni patriotyczno-religijnych, któremu przewodził ks. Wawrzyn, grając na ukulele; dołączyli do niego o. Wojciech ze swoimi skrzypcami i ks. sdk. Michał Adamowski z gitarą.

Następnego dnia, w niedzielę 4 maja, po bardzo wczesnym śniadaniu, o godzinie 6:00 rano wyruszyliśmy samochodami do Poznania, gdzie przyjął nas przeor, ks. Bartosz Tokarski FSSPX. O 10:00 rozpoczęła się suma, do której, podobnie jak poprzedniego dnia, śpiewała seminaryjna schola. Ks. Jakub Wawrzyn powtórzył piękne kazanie o powołaniu, a że do kaplicy w Poznaniu uczęszczają licznie dzieci i młodzież, to spodziewamy się wielu powołań!

Po sumie wspólnie z wiernymi spożyliśmy obiad na placu przed kaplicą. Czekała na nas polowa kuchnia ze 150 litrami grochówki i słodkie wypieki przygotowane przez wiernych. Dzięki Bogu w obydwa dni nie padał deszcz, który mógłby pokrzyżować nasze plany! Prezentacja o życiu seminaryjnym miała i tutaj miejsce, a całe spotkanie zostało zakończone uroczystymi nieszporami z nabożeństwem majowym. Po pieśni pożegnalnej spakowaliśmy smakowity prowiant na kilkugodzinną drogę do seminarium i wyruszyliśmy. W paczkach na każdego czekały laurki od dzieci – cóż za wspaniały gest! Przed północą wszystkie samochody dotarły do Zaitzkofen i następnego dnia powróciliśmy do naszego chleba powszedniego – modlitwy, nauki i pracy.

Obecnie w Zaitzkofen jest formowanych 25 seminarzystów z Dystryktu Polski. 28 czerwca, jako pierwszy, święcenia diakonatu otrzyma ks. subdiakon Michał Adamowski FSSPX – będzie to jego ostatni krok przed kapłaństwem. Polecamy modlitwie Seminarium Najświętszego Serca Pana Jezusa i zapewniamy o naszej w codziennym różańcu!

Skip to content