Przejdź do treści

Analizy

Paweł VI jako spiritus movens reformy liturgicznej

  • Analizy
Paweł VI odprawia nową Mszę (1977); wśród koncelebrujących kapłanów widoczny kard. Józef Ratzinger, przyszły Benedykt XVI.

Imię Pawła VI jest kojarzone przede wszystkim z reformą liturgiczną. Począwszy od lutego 1964 r. kierowane przez Hanibala Bugniniego Consilium ad exsequendam Constitutionem de sacra liturgia przystąpiło do wcielania w życie promulgowanej 4 grudnia 1963 r. soborowej konstytucji Sacrosanctum concilium.

Istna lawina kolejnych dekretów zaczęła zmieniać tradycyjną liturgię; pomiędzy rokiem 1965 a 1969 łacina została zastąpiona językami narodowymi, ołtarze przeorientowano, wprowadzono koncelebrę, napisano trzy Modlitwy Eucharystyczne, rozpowszechniła się praktyka przyjmowania Komunii św. na rękę, usunięto modlitwy u stopni ołtarza, modlitwy wprowadzone przez Leona XIII, Offertorium oraz ostatnią Ewangelię. Charakterystycznym rysem Mszy Pawła VI było to, że znajdowała się ona w stanie permanentnej reformy.

Ostatecznie 3 kwietnia 1969 r. został promulgowany obejmujący wszystkie te zmiany nowy porządek Mszy – i tak narodził się novus ordo Missæ. Tę właśnie finalną i obligatoryjną wersję nazywamy obecnie „Mszą Pawła VI”.

Dowiedz się więcej »Paweł VI jako spiritus movens reformy liturgicznej

„Starożytna liturgia rzymska i współczesny kryzys wiary” – analiza konferencji abp. Pozzo

Abp Gwidon Pozzo w Licheniu

18 lipca br. abp Gwidon Pozzo, sekretarz papieskiej komisji Ecclesia Dei, wygłosił w Licheniu wykład dla uczestników warsztatów liturgicznych Ars Celebrandi 2018. Temat tradycyjnego rytu Mszy św. w kontekście współczesnego kryzysu wiary jest bliski wiernym Tradycji katolickiej, dlatego warto przyjrzeć się bliżej prelekcji włoskiego purpurata, tym bardziej, że wypowiadał się on również w kwestii Bractwa św. Piusa X.

Dowiedz się więcej »„Starożytna liturgia rzymska i współczesny kryzys wiary” – analiza konferencji abp. Pozzo

Kardynał Sarah i „pojednanie liturgiczne”

Kard. Robert Sarah, prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów

Poniższy artykuł został opublikowany w drukowanym wydaniu „Catholic Family News” we wrześniu 2017 r. Pojawił się na stronie internetowej z okazji 11. rocznicy ogłoszenia przez Benedykta XVI motu proprio Summorum Pontificum, dotyczącego tradycyjnej Mszy św. (redakcja CFN).

W Roku Pańskim 2017 przypadają okrągłe rocznice kilku wydarzeń historycznych, m.in. rewolucji protestanckiej (500 lat), powstania masonerii (300 lat), objawień Matki Bożej w Fatimie (100 lat) oraz rewolucji bolszewickiej w Rosji (100 lat). Przypada w nim również 10. rocznica ogłoszenia przez Benedykta XVI słynnego motu proprio Summorum Pontificum, dokumentu potwierdzającego oficjalnie to, co tradycyjni katolicy zawsze utrzymywali, czyli 1° że tradycyjna Msza „nigdy nie została zniesiona” (art. 1) oraz 2º że dla jej odprawiania „ksiądz katolicki obrządku łacińskiego, diecezjalny czy zakonny […] nie potrzebuje żadnej zgody Stolicy Świętej ani ordynariusza”. To przełomowe wyjaśnienie z pewnością przejdzie do historii jako jeden z najdonioślejszych aktów pontyfikatu Benedykta XVI, choć bowiem dokument ten nie jest (jak zaraz zobaczymy) pozbawiony wad, niemniej przyczynił się do upowszechnienia tradycyjnej liturgii w stopniu większym niż jakakolwiek inna inicjatywa papieska od czasu narzucenia novus ordo Missa.

Dowiedz się więcej »Kardynał Sarah i „pojednanie liturgiczne”

Kryzys w Kościele: jakie korzenie, jakie lekarstwa?

Abp Marceli Lefebvre

Przedstawiamy polskie tłumaczenie przesłania bp. Bernarda Fellaya, przełożonego generalnego Bractwa św. Piusa X, do uczestników sesji naukowej w Rzymie pn. The Roots of the Crisis in the Church (Korzenie kryzysu w Kościele), która odbyła się 23 czerwca br.

Wasza sesja naukowa jest bardzo pożyteczna, albowiem dziś bardziej niż kiedykolwiek trzeba cofnąć się do korzeni kryzysu w Kościele. We wrześniu ubiegłego roku, po publikacji Correctio filialis (Synowskiej korekty), pod którą się podpisałem, powiedziałem, że „jest bardzo istotne kontynuowanie debaty w tych ważnych kwestiach, aby ostatecznie prawda mogła zostać potwierdzona, zaś błąd – potępiony”. Znaczy to, że w pełni zgadzam się z celem, który sobie postawiliście: „Odrzucenie tych błędów i powrót, z Bożą pomocą, do pełnej prawdy katolickiej, którą się żyje, jest koniecznym warunkiem odnowy Kościoła” (z wystąpienia na sympozjum).

Dowiedz się więcej »Kryzys w Kościele: jakie korzenie, jakie lekarstwa?

Ekumeniczny wymiar ekshortacji papieża Franciszka o świętości

19 marca br., w uroczystość św. Józefa, papież Franciszek podpisał ekshortację apostolską Gaudete et exultate (O powołaniu do świętości we współczesnym świecie), oficjalnie ogłoszoną przez Watykan 9 kwietnia br.

„L’Osservatore Romano”, w artykule podpisanym przez Marcelego Figueroę, zwrócił natychmiast uwagę na ekumeniczny wymiar tego dokumentu. Rzeczywiście, papieska ekshortacja w par. 9 stwierdza:

Dowiedz się więcej »Ekumeniczny wymiar ekshortacji papieża Franciszka o świętości

Spójność stanowiska abp. Lefebvre’a

W prezentowanym tu artykule ks. Paul Robinson odpowiada na pytanie, czy po konsekracjach z 1988 r. abp Lefebvre zmienił swoje stanowisko odnośnie do relacji z Rzymem.

Abp Marceli Lefebvre

Przez całe swoje życie abp Marceli Lefebvre był znany jako człowiek o nieposzlakowanej prawości. Był niezachwiany w swych zasadach, uczciwy w relacjach z innymi ludźmi oraz niemal do przesady pobłażliwy i wyrozumiały. W swoim postępowaniu opierał się m.in. na katolickich koncepcjach dotyczących władzy i posłuszeństwa – i to właśnie one pomogły mu w podejmowaniu trudnych decyzji dotyczących relacji z Rzymem.

Pewni ludzie wydają się jednak kwestionować spójność poglądów Arcybiskupa dotyczących Kościoła, jak również stanowiska zajmowanego przezeń względem władz rzymskich. Niektórzy oskarżają go o kierowanie się wzajemnie sprzecznymi zasadami, podczas gdy inni zarzucają mu odstępstwo od swych pierwotnych zasad po konsekracjach biskupich z 1988 r.

Niniejszy artykuł stanowi próbę obrony dobrego imienia Arcybiskupa poprzez przeanalizowanie jego stanowiska oraz wykazanie, że w rzeczywistości nigdy go nie zmienił. W pierwszej kolejności przeanalizujemy wyznawaną przez Arcybiskupa koncepcję dotyczącą władzy oraz to, w jaki sposób ta koncepcja wpłynęła na jego stosunek do władz rzymskich. Następnie wykażemy, że po konsekracjach z 1988 r. Arcybiskup ani nie zmienił swoich zasad, ani też nie przestał kierować się nimi w praktyce.

Dowiedz się więcej »Spójność stanowiska abp. Lefebvre’a

Czy Amoris lætitia jest ekshortacją tomistyczną?

  • Analizy

10 września 2017 r. podczas podróży do Kolumbii papież Franciszek, zwracając się do grupy jezuitów, w pewnym momencie oświadczył: „Niektórzy twierdzą, że za Amoris lætitia nie stoi katolicka nauka moralna, a przynajmniej nauka pewna. Chcę wyraźnie powtórzyć, że moralność [głoszona przez] Amoris lætitia jest tomistyczna, [jest to moralność] wielkiego Tomasza”. Te uwagi na temat ekshortacji Amoris lætitia, przytoczone następnie przez jezuicki magazyn „La Civiltà Cattolica” z 28 września br., sprowokowały serię reakcji ze strony filozofów oraz teologów.

Podobną uwagę Franciszek wygłosił już 24 października 2016 r., w trakcie odbywającej się w Rzymie 36. kongregacji generalnej Towarzystwa Jezusowego. Do rzekomego „tomizmu” Franciszka odniósł się wówczas dominikanin Bazyli Cole, wykładowca dogmatyki  i teologii moralnej w Dominican House of Studies w Waszyngtonie. Poniżej prezentujemy klika szczególnie istotnych ustępów z jego studium, zatytułowanego Czy Amoris lætitia jest rzeczywiście tomistyczna?, opublikowanego 16 grudnia 2016 r. na blogu watykanisty Edwarda Pentina z „New Catholic Register”.

Inny jeszcze problem stwarza cytowanie [w Amoris lætitia] wyrwanych z szerszego kontekstu słów Akwinaty czy też [przytaczanie jego wypowiedzi] bez uwzględnienia całości stworzonego przez niego systemu teologicznego, który ma charakter całościowy i jest wewnętrznie spójny. Arbitralne cytowanie jego słów bez uwzględnienia ich kontekstu oraz związku z innymi wypowiedziami w danej kwestii mogłoby być równie niebezpieczne, co posiłkowanie się wyrwanymi z kontekstu ustępami Biblii dla udowodnienia jakiejś konkretnej tezy.

Dowiedz się więcej »Czy Amoris lætitia jest ekshortacją tomistyczną?

Bractwo św. Piusa X i powrót Rzymu do Tradycji

Ks. Paweł Robinson FSSPX

W niniejszym artykule ks. Paweł Robinson FSSPX, profesor w seminarium Bractwa w Australii, rozważa, czy kanoniczne uznanie Bractwa „takiego, jakim jest”, byłoby korzystne dla sprawy Tradycji, czy też nie.

Wstęp

Na zakończenie Kapituły Generalnej Bractwa św. Piusa X w 2006 r. jej uczestnicy ogłosili zwyczajową przy takich okazjach deklarację. Stwierdzała ona m.in.:

„Kontakty z władzami rzymskimi, podejmowane od czasu do czasu przez Bractwo, mają jeden jedyny cel: pomóc im w przyjęciu na nowo Tradycji, której Kościół nie może wyprzeć się bez utraty swej tożsamości. Celem tych kontaktów nie jest jedynie osiągnięcie przez Bractwo jakichś własnych korzyści ani doprowadzenie do porozumienia na poziomie czysto praktycznym”.

Deklaracja wyraźnie wskazuje na dwojaki cel przyświecający FSSPX w prowadzeniu rozmów z Rzymem: przywrócenie Tradycji należnego jej miejsca oraz dobro Bractwa św. Piusa X. Zaznacza również, że dalszy czy też ostateczny cel, jakim jest przywrócenie należnego miejsca Tradycji, ma pierwszeństwo przed celem bliższym, tj. ewentualnymi korzyściami dla Bractwa.

Dowiedz się więcej »Bractwo św. Piusa X i powrót Rzymu do Tradycji

List ws. małżeństw: wyjaśnienia i perspektywy

27 marca br. roku kard. Müller, prefekt Kongregacji Nauki Wiary oraz przewodniczący Papieskiej Komisji Ecclesia Dei, w imieniu papieża podpisał list skierowany do biskupów całego świata, a dotyczący „prawa do asystowania przy zawieraniu małżeństw przez wiernych korzystających z posługi duszpasterskiej Bractwa św. Piusa X”. W niniejszym tekście pragniemy przedstawić kilka refleksji na temat tego listu.

Pochodzenie „zwyczajnej formy” sakramentu małżeństwa

Jak pisze kanonik Raul Naz w Traité de droit canonique (t. 3 par. 417, Letouzey et Ané 1954): „Pragnąc położyć kres nadużyciom w postaci potajemnych małżeństw, Sobór Trydencki wprowadził swym słynnym dekretem Tametsi wymóg, aby ślubowanie małżeńskie było składane w obecności proboszcza lub ordynariusza diecezji, względnie wobec kapłana przez nich delegowanego (…) Z kolei dekret Kongregacji Soboru Ne temere, datowany 2 sierpnia 1907 r., ustanawiał obowiązujące cały Kościół obrządku łacińskiego od niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego 1908 r. prawo, zgodnie z którym dla ważności małżeństwa niezbędna była obecność ordynariusza lub proboszcza miejsca, w którym zawierano umowę małżeńską, względnie innego kapłana posiadającego od nich delegację (…) Część dekretu Ne temere dotycząca małżeństw z drobnymi modyfikacjami i uzupełnieniami została powtórzona w całości [w Kodeksie prawa kanonicznego z 1917 r., dalej: CIC 1917]”, jak również w kodeksie z 1983 r. (dalej: KPK 1983).

Tak więc małżeństwa, poza ściśle określonymi wyjątkami, muszą być zawierane „w obecności proboszcza lub lokalnego ordynariusza, względnie delegowanego przez nich kapłana” (CIC 1917, kan. 1094) nie na mocy KPK 1983 czy nawet CIC 1917, ale w oparciu o dekret Soboru Trydenckiego oraz późniejsze rozporządzenie św. Piusa X.
Dowiedz się więcej »List ws. małżeństw: wyjaśnienia i perspektywy

Skip to content